czwartek, 13 sierpnia 2020

Twarze

 „Widziałem twarz o tysiącu obliczach i taką, która jeden tylko miała wyraz, niczym zastygły odlew. 

Widziałem twarz piękną, której pozorny blask skrywał brzydotę, widziałem też taką, której maskę musiałem unieść, by dojrzeć jaka jest piękna. 

Widziałem twarz pobrużdżoną, lecz bez wyrazu, i twarz gładką, która wyrażała wszystko. 

Znam twarze, bo patrzę na nie przez muślinową zasłonę utkaną z moich spojrzeń, i dostrzegam w nich prawdę, którą starają się ukryć” (s. 57).


Khalil Gibran, Szaleniec


A jaką prawdę o sobie Ty chcesz ukryć? A jeśli ona może stać się Twoja największa siłą i da zwycięstwo gdy wydobędziesz ją na wierzch? Prawda nie niszczy, prawda uwalnia... 


Niby banał. Ale każdy z nas ma twarz w którą spoglądamy tylko w lustrze. Unikamy też coraz częściej patrzenia innym prosto w twarz. Nawet rozmowy są teraz częściej wirtualne , niż realne. To smutne. A najsmutniejsze jest to że ja twarze odbieram inaczej. Ja z twarzy czytam . Ja na twarzy innych widzę to co skrywają. Lub to co ich boli... To przekleństwo. Dar który często wiele psuje. Nie umiem tego wytłumaczyć... Ale wiem że niektórym nie jest to w smak .  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy warto wracać??

 Długo mnie tu nie było. Nie dlatego że miałem coś innego do roboty, ale chyba z powodu braku chęci do pisania i dzielenia się własnymi prze...